Na ziemiach polskich naczynia gliniane pojawiły się około 5400 lat p.n.e. Przybyły wówczas na te tereny ludy rolnicze posiadające umiejętność wytwarzania zarówno naczyń o cienkich, bogato zdobionych ściankach, jak i trwalszych, grubościennych, przeznaczonych do gotowania strawy. Głównym surowcem była glina, stosowano także domieszki mineralne (piasek, tłuczeń), wzmacniające konstrukcję. Naczynia lepiono ręcznie z taśm i wałków glinianych. Po wysuszeniu wypalano je w ognisku.
Garncarz przy kole sponowym- ilustracja z kodeksu Behema
Przybycie w ok. 300 r. p.n.e. ludności celtyckiej wzbogaciło rzemiosło o umiejętność toczenia naczyń na kole garncarskim. Najbardziej znane stanowisko archeologiczne znajduje się w okolicach Nowej Huty, gdzie odkryto osady celtyckie z ceramiką wytwarzaną na kole. Ceramikę wypalano w specjalnych piecach garncarskich.
Po odejściu Celtów z ziem polskich koło garncarskie zostało zapomniane i naczynia wytwarzano tylko ręcznie. Ponownie umiejętność toczenia pojawiła się pod koniec II wieku n.e. Ceramika z tamtego okresu ma ciemną i błyszczącą powierzchnię. Powstały wówczas osady wyspecjalizowane w garncarstwie, m.in. Pleszów. Do wypalania naczyń stosowano piece częściowo zakopane w ziemię, przeważnie dwukomorowe.
Do czasu wynalezienia koła garncarskiego wyroby ceramiczne były formowane po prostu przez lepienie w rękach. Lepieniem garnków i innych naczyń glinianych zajmowały się kobiety. Ręczne formowanie wyrobów obserwuje się nawet i dziś u niektórych ludów pierwotnych.
Z chwilą wynalezienia koła garncarskiego wyrób naczyń przeszedł stopniowo z rąk kobiet do mężczyzn. W ten sposób powstało rzemiosło garncarskie.
Praca na kole jednotarczowym w walcem z osią ruchomą
Wśród plemion słowiańskich koło garncarskie pojawiło się w VII wieku. Było to koło wolnoobrotowe i stosowano je do obtaczania ręcznie ulepionych naczyń.
Największy rozwój polskiego garncarstwa przypada na wiek XVI. W owym okresie we wszystkich prawie miastach istniało przynajmniej po kilka pracowni garncarskich. W samym Krakowie notowano dwudziestu garncarzy.
Garncarz przy kole dwutarczowym, bezsponowym, wg rysunku daniela Chodowieckiego
W miarę rozwoju wytwórczości fabrycznej i powstawania wytwórni zagranicznych, a w wieku XVIII również i wytwórni polskich, gdy na stołach możnych spotykało się coraz częściej naczynia fajansowe, ceramika wytwarzana na kole garncarskim znajdowała głównych odbiorców jedynie wśród biedniejszego mieszczaństwa i chłopstwa. Ponieważ warstwy te nie mogły sobie pozwolić na kupno drogich naczyń fajansowych, zaspokajały swe potrzeby wyrobami garncarskimi. Wytwórnie ceramiczne, nazywane wówczas „farfurniami", powstawały zwykle w miejscowościach, które już uprzednio były ośrodkami garncarskimi. Tak powstały „farfurnie" w Białej Podlaskiej (1738 r.), Żółkwi (1747 r.), Glińsku (ok. 1750 r.), w Ćmielowie (1809 r.) i w Iłży (1823 r.).
Na przełomie XIX i XX wieku następuje w Polsce upadek rzemiosła garncarskiego. Zawód garncarza staje się coraz mniej popłatny, a na rynku w coraz większej ilości pojawiają się tanie wyroby fabryczne
|